Pierwszy Szkolny Festiwal Bardzo Małych Form Teatralnych „Scenka” za nami

Zakończyliśmy rok szkolny dość nietypowym przedsięwzięciem. Postanowiliśmy obudzić talent aktorski w naszych uczniach. Ostatni tydzień nauki to czas, kiedy nauczyciele mają do uzupełnienia mnóstwo dokumentów, uczniowie natomiast odliczają już godziny do wakacji. Nikt nie ma głowy do przygotowywania projektów, tym bardziej, jeśli wymagają one zaangażowania całej klasy. Dlatego bardzo ostrożnie podeszliśmy do idei integracji poprzez sztukę. A jednak…

Okazało się, że Festiwal, który odbył się 20 czerwca, to bardzo udana impreza, podczas której uśmialiśmy się do łez.

Każda klasa otrzymała zadanie: przygotowanie inscenizacji dowolnego tekstu literackiego (szczególnie promowane były lektury). Scenka miała być krótka, ale za to pomysłowa. Stawialiśmy na zaangażowanie wielu uczniów.

Pozostało tylko czekać na efekty… Nie było łatwo: zespoły rezygnowały, nie chciały podejmować wyzwania, do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, co z tego będzie.

Ale rezultaty pracy klas przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Na scenie wyczarowanej w szkolnym patio pojawiły się: „Romeo i Julia”, „Krzyżacy”, „Balladyna”, „Mistrz i Małgorzata”, „Hobbit”, „Leń”, „Kopciuszek”, a nawet posępna i dekadencka otchłań z wiersza Miłosza pt. „Na cześć księdza Baki”. Uczniowie jedenastu klas przenieśli widzów w świat swojej wyobraźni.

Zadaniem niemożliwym wręcz do wykonania było wyłonienie najlepszych grup. Komisja oceniająca (w składzie: p. Agnieszka Sługocka, p. Beata Jankowiak, p. Natalia Szulc, Mikołaj Juszczak – przedstawiciel zespołu teatralnego „Piotrelle” i Agata Gumna – przewodnicząca samorządu uczniowskiego) po długich i burzliwych obradach postanowiła nagrodzić wszystkich, a na szczególne wyróżnienie zasłużyły klasy 3gB za autorski scenariusz do „Krzyżaków” oraz 1A za „Balladynę”. Ponadto wyróżniono także Alicję Kierzek z klasy 2C oraz Jakuba Szymańskiego z klasy 3gb za najlepsze role pierwszoplanowe. Za mistrzowskie realizacje drugiego planu nagrodzeni zostali Karolina Nowak z klasy Ic oraz Maciej Łakota z klasy 3gc.

Czy warto było? Za odpowiedź niech posłużą opinie uczestników Festiwalu:

„To wspaniała, inspirująca do podejmowania twórczych działań i integrująca klasową społeczność impreza. Oby na stałe zagościła w szkolnym kalendarzu.” (p. Ewa Stanke)

„Niech żałują ci, którzy nie uczestniczyli w Pierwszym Szkolnym Festiwalu Bardzo Małych Form Teatralnych. Młodzież zabrała nas w podróż do fascynującego świata bohaterów literackich. 11 trup teatralnych porwało publiczność, a ja mam nadzieję, że za rok znów będziemy się tak fantastycznie bawić.” (p. Agnieszka Sługocka)

„Festiwal Scenka uważam za naprawdę dobrą formę zabawy oraz możliwość rozwijania swoich pasji i talentów. Z perspektywy osoby występującej mogę stwierdzić, iż występy w szkolnym patio stworzyły ciekawy i całkiem przyjemny klimat” (Alicja Kierzek)

„Fajne było to, że klasy się bardziej zintegrowały, mogły zrobić coś wspólnie; nie widzę żadnych negatywów” (Patrycja Mikita)

„Festiwal, pomimo krótkiego okresu przygotowań, okazał się strzałem w dziesiątkę. Uczniów przybyło więcej, niż zwykle w ostatnich dniach roku szkolnego. Wszystko przebiegało sprawnie, a grupy poradziły sobie z tematem w kreatywny i miły dla oka sposób. Tak prowadzona impreza może odbywać się co roku i będzie miłym uwieńczeniem ostatnich dni w szkole”. (Eryk Nowak)

Czasami warto upaść …

Szkolny festiwal teatralny wywołał w mojej klasie – I A wiele pozytywnych emocji. Od razu zdecydowaliśmy, że udział wezmą wszyscy uczniowie (no prawie wszyscy, było nas 24 z 31). Wybór tekstu padł na tragedię J. Słowackiego pt. Balladyna, ponieważ mamy w klasie siostry bliźniaczki z dużym talentem. Jak wiemy, jedna z sióstr w utworze romantycznym umiera na początku tragedii, więc Małgosia i Zosia rzucały monetą, która z nich będzie Balladyną i jednak pożyje dłużej. Ja zostałam wytypowana do roli Wdowy (to pewnie ze względu na to, że byłam najstarsza w tej grupie!). Postawiliśmy na dużą dowolność interpretacji tekstu Słowackiego, ale główne wątki zostały zaprezentowane. Dużo emocji budził sposób pozbywania się przez Balladynę wszystkich, którzy mogliby jej przeszkodzić w zdobyciu korony, a więc trupy padały gęsto - zabijane pistoletem na wodę … Wdowa podczas tortur miała zdradzić imię niedobrej córki, nie zrobiłam tego nawet podduszona przez Jakoba, tak jak moi poprzednicy też ,,zgrabnie” upadłam na ziemię – co niespodziewanie wywołało aplauz widowni i zażenowanie Jakoba, którego musieliśmy bardzo motywować, aby udusił swoją wychowawczynię. Wszyscy doskonale się bawiliśmy. Ja chyba najbardziej…

(,,Kobieta, która upadła” – p. Anna Biedna)

Zatem, nie wypada chyba zakończyć inaczej, niż: DO ZOBACZENIA ZA ROK!!!

Ogromne podziękowania składamy sponsorom nagród dla młodzieży, którzy bez wahania udzielili nam wsparcia. Są to: pani Agnieszka Stelmaszyk "Studio-Fitnes Team", pan Karol Maciołek „Master Sushi”, pan Leszek Biedny „Restauracja i PUB Niagara”, pan Marcin Kalinowski – manager „Restauracji Alanya”, pracownicy SZOSIR-u, m.in. pan Bartosz Węglewski , pan Piotr Michalak – dyrektor SZOK-u.

Państwa przychylność jest nieoceniona.

Natalia Szulc, Beata Jankowiak